Były reprezentant Polski i piłkarz Lechii Gdańsk, Wisły Kraków czy Wieczystej Kraków to obecnie ambasador Clout MMA. W najbliższą sobotę odbędzie się gala Clout 5 w katowickim spodku.
Na kilka dni przed galą odbyła się specjalna konferencja. Już na pierwszym panelu, na którym pojawili się między innymi Piotr Bomba, Natan Marcoń czy Gracjan Sadziński, nie brakowało wielu wyzwisk i wulgaryzmów.
Czytaj także: "Wstyd taki promotor". Ostro o Mateuszu Borku
W pewnym momencie zrobiło się gorąco, gdy Natan Marcoń rzucił mikrofonem w Salima Touahriego. Rzut był na tyle mocny, że na twarzy byłego zawodnika UFC pojawiło się drobne rozcięcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Touhari na moment opuścił scenę. Zachowanie Marconia potępił ambasador Sławomir Peszko, jednak szybko otrzymał "kontrę" od "Boga Estetyki".
Czytaj także: Czekali na to 32 lata! Nagrano radość piłkarzy
Alkoholiku! Alkoholiku, nie będziesz mnie k*rwa pouczał. Od tego zacznijmy! - powiedział Marcoń w kierunku Peszki.
Peszko boi się o zdrowie zawodników
Sławomir Peszko doskonale odnalazł się w patologicznych konferencjach. W przeszłości w rozmowie z Eurosportem ostro wypowiedział się o świecie freak fightów w Polsce.
Czytaj także: Polak dorobił się w Niemczech fortuny. Tyle mu płacili
Ja się boję czasami, że się stanie jakaś niepotrzebna tragedia. Może nie w klatce, ale na tych wszystkich konferencjach. Rzucanie mikrofonami, niech ktoś nim w głowę dostanie. Można łagodniej to wszystko poprowadzić - ocenił Peszko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.