Lepszej okazji dla amerykańskiej Major League Soccer może nie być. Inter Miami sprowadził do siebie piłkarza ikonicznego. Wielu kibiców uważa Lionela Messiego za najlepszego zawodnika tego wieku. Na przełomie listopada i grudnia potwierdził on klasę i poprowadził reprezentację Argentyny do mistrzostwa świata.
Trwają przygotowania do meczów Lionela Messiego w Stanach Zjednoczonych. Kluby przygotowują atrakcje związane z przyjazdem Argentyńczyka, ale również podnoszą ceny biletów na mecze z jego udziałem i zwiększają środki bezpieczeństwa.
Część drużyn rozgrywa swoje domowe mecze na sztucznych boiskach, z którymi Lionel Messi prawie nie miał do czynienia w Europie. Gra na nich, a przede wszystkim przechodzenie na nie z naturalnych muraw, zwiększa zagrożenie kontuzjami. A ewentualne absencje 36-latka na pewno nie byłyby w smak władzom ligi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesteśmy w stanie wprowadzić naturalną trawę na stadiony, które jej nie posiadają, choć będzie to duża operacja i jeszcze nigdy nie robiliśmy jej w sezonie zasadniczym - opowiada komisarz ligi Don Garber w rozmowie z "The Athletic".
Oczekuję, że kluby właśnie to zrobią, ale wymaga to dużo pracy i pomysłów, jak to wszystko rozgryźć. Wiele światowych gwiazd było w przeszłości zaniepokojonych tym, że nie grają na naturalnej trawie - dodaje Don Garber, ale zarazem zaznacza, że nie doprowadziło do to licznych kontuzji.
Amerykanin zastanawia się również nad wprowadzeniem godzin rozgrywania meczów z udziałem Lionela Messiego korzystnych dla globalnej widowni. Don Garber chce tak zorganizować terminarz, żeby na przykład fani Argentyńczyka z Europy mogli zobaczyć go w akcji wczesnym popołudniem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.