Wielka noc dla polskiego MMA. Jan Błachowicz znokautował w drugiej rundzie Dominicka Reyesa i został nowym mistrzem świata w kategorii półciężkiej.
Czytaj także: Syna Artura Boruca już ciągnie do piłki. Bramkarz Legii pokazał urocze nagranie
Tylko na początku pojedynku jego rywal miał lekką przewagę. Potem do głosu doszedł już "Cieszyński Książę", który nie zmarnował szansy, jaka się przed nim otworzyła. Po bombie na twarz Reysa sędzia musiał przerwać pojedynek i ogłosić zwycięstwo Polaka, który sięgnął po mistrzowski pas.
Andrzej Duda pogratulował. I zaliczył wielką wtopę
Od samego rana Błachowicz otrzymuje wiele gratulacji. Pod wrażeniem jego występu w Abu Zabi jest między innymi Joanna Jędrzejczyk, pierwsza polska mistrzyni świata UFC, największej federacji MMA na świecie. Na wydarzenia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zareagował również Mateusz Morawiecki. Do tego grona dołączył także prezydent Andrzej Duda.
Brawo! Jan Błachowicz został mistrzem w wadze półśredniej UFC 253. Gratulujemy i trzymamy kciuki za dalsze sukcesy! - napisał Duda na Twitterze.
Sęk w tym, że Duda popełnił we wpisie dwie wielkie gafy! Prezydent RP pomylił kategorie wagowe. Błachowicz nie jest zawodnikiem z wagi półśredniej, a półciężkiej. Po drugie, 37-letni Polak został mistrzem UFC na gali UFC 253, a tymczasem po wpisie Dudy można by sądzić, że został mistrzem... tylko jednej gali, czyli UFC 253.
Internauci błyskawicznie wyłapali wtopy Andrzeja Dudy. Użytkownicy Twittera są bezlitośni. "Radzę się dobrze przygotować do wpisu o sporcie", "jest pan niezorientowany w temacie". Jeszcze inni piszą o kompromitacji prezydenta RP.
Duda po jakimś czasie usunął swój wpis i dodał nowy. Tym razem prezydent RP prawidłowo napisał, że Błachowicz został mistrzem wagi półciężkiej na gali UFC 253.
Jan Błachowicz przyznał, że kolejną walkę chciałby stoczyć z Jonem Jonesem, który wcześniej zwakował pas należący obecnie do Polaka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.