Artur Boruc prawie rok temu został zawodnikiem Legii Warszawa i do dzisiaj jest tam pierwszym bramkarzem. Dla 41-latka był to powrót do Polski po piętnastu latach gry w zagranicznych klubach.
Artur prezentuje wielką klasę sportową i swoją postawą na boisku w tym sezonie wiele razy udowodnił, że jego umiejętności i zaangażowanie to ogromna wartość dla zespołu. To urodzony przywódca, który dzieli się swoim doświadczeniem, motywuje innych i w trudnych momentach bierze na siebie dużą odpowiedzialność - powiedział dyrektor sportowy Legii, Radosław Kucharski.
Wychowanek Pogoni Siedlce ma za sobą świetny sezon, w którym zdobył mistrzostwo Polski. Teraz razem z rodziną wypoczywa w Dubaju, jednak jego urlop nie potrwa długo. Za kilka dni wraca do ciężkiej pracy, gdyż czego go wyjątkowy sezon.
Wielki rok Boruca. Ma jeden cel
Boruc zagra swój ostatni sezon w profesjonalnej karierze, więc nic dziwnego, że chce być w 100 procentach gotowy do ciężkiej pracy. Marzeniem klubu z Łazienkowskiej 3 jest gra w europejskich pucharach. Świetna forma byłego reprezentanta Polski będzie niezbędna, aby cel legionistów został zrealizowany.
Czytaj także: Skandal w NBA. Kibic spacyfikowany na parkiecie
W przeszłości 41-latek grał również w Pogoni Siedlce, Celticu Glasgow oraz Fiorentinie. Jest ponadto 65-krotnym reprezentantem Polski. Był podstawowym bramkarzem kadry podczas mistrzostw świata 2006 i Euro 2008.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.