Praktycznie na każdym kroku pięściarz razem z narzeczoną Kamilą dają wyraz swoim uczuciom do Pumby i Cyca. Sami określają się mianem "taty" i "mamy" swoich pupili.
31-latek każdą chwilę stara się spędzać ze swoimi psami. Zabiera je wszędzie, na spacery do lasu czy nawet w góry. Teraz Pumba i Cycu pojawili się na sali treningowej.
Podczas ćwiczeń psy nie odstępowały na krok swojego właściciela. W trakcie rozciągania, Szpilka był... lizany po twarzy przez swojego czworonoga, co bokser udokumentował na Instastories.
Szpilka trenuje przed powrotem na ring
Szpilka nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w zawodowym boksie. Po raz ostatni w ringu pojawił się w marcu 2020, kiedy w kontrowersyjnych okolicznościach pokonał Sergieja Radczenkę. Potem miał przymusową przerwę z powodu operacji barku. Kolejna walka ma się odbyć w pierwszym kwartale 2021 roku i pokazana zostanie w systemie pay-per-view.
W nowym roku szykuje się fajna walka w boksie, a potem kto wie, co się wydarzy. Życzę wam, żeby ten rok był lepszy - przyznał Szpilka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.