Za nami gala Fame MMA 13. Pojawił się na niej m.in. Wiesław Rupiński. Sędzia z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem był arbitrem pojedynku Amadeusza Roślika z Adrianem Polakiem. To starcie odbyło się bowiem na zasadach bokserskich.
O Rupińskim zrobiło się głośno. Jeszcze przed walką wygłosił słowa skierowane do Ukraińców, w tym braci Witalija i Władimira Kliczko. Na koniec krzyknął jeszcze "wolna Ukraina".
Po gali sędzia zapytany został o pomysł zatrudnienia Artura Szpilki w Fame MMA. Sam zawodnik dawał sygnały, że chciałby spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki. Pojedynku z jego udziałem póki co jeszcze jednak nie ogłoszono.
Artur Szpilka w Fame MMA? Mamy opinię eksperta
On toczył walki z topowymi zawodnikami. On boksował z ludźmi, którzy później walczyli o tytuł mistrza świata. Artura należy szanować, doceniać i nie należy jeszcze skreślać - powiedział Rupiński w rozmowie z "Super Expressem".
On jest w tej chwili w rozterce, ale w Arturze drzemie jeszcze pewien potencjał. Przyjście jego tutaj [do Fame MMA] pociągnęłoby [galę] bardzo mocno - dodał sędzia.
Artur Szpilka stoczył 29 zawodowych walk. Wygrał 24 z nich, w tym 16 przez nokaut. Ostatni raz w ringu pojawił się 30 maja 2021 roku. Już w pierwszej rundzie został ciężko znokautowany przez Łukasza Różańskiego.
Czytaj także: Jeden wpis, dwa babole. Piotr Żyła podsumował sezon
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.