Artur Szpilka (24-4, 16 KO) ma za sobą niezbyt udany rok. Polski pięściarz w tym czasie postanowił wrócić do kategorii juniorciężkiej, jednak na dystansie dwunastu miesięcy zdołał odbyć zaledwie jedną walkę. Co więcej, w starciu z Sergiejem Radczenko wyglądał fatalnie i zwyciężył wyłącznie dzięki kontrowersyjnej decyzji sędziów.
Zobacz także: Znany dziennikarz wyśmiał aktywistkę
Mimo wszystko wielu sportowców starałoby się znaleźć pozytywy z minionego roku. Tak jednak nie było w przypadku Artura Szpilki. Jest on znany z tego, że szczerze wypowiada się na wszelkie tematy, tak też było i tym razem. Pięściarz zamieścił w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym podzielił się ze swoimi fanami opinią na temat 2020 roku. Wskazał również perspektywy na najbliższe miesiące.
Zobacz także: Mocne słowa Anny Lewandowskiej
"Ten rok dla mnie nie był udany ... bardzo słaba walka ... sporo przerwy ... operacja barku i długi powrót do zdrowia ogólnie jakaś gorsza dyspozycja ..Do tego ta cała pandemia obostrzenia Etc niech ten rok kończy się już i niech nie wraca ... w nowym roku szykuje się fajna walka w Boksie, a potem kto wie co się wydarzy. Życzę wam żeby ten rok był lepszy" - napisał na Instagramie Artur Szpilka.
Co może oznaczać tajemnicza zapowiedź walki? Wiele wskazuje, że Artur Szpilka może zadebiutować w nowoutworzonej kategorii wagowej w organizacji WBC. Mowa tutaj konkretnie o "bridgerweight", czyli przedziale wagowym, który miały łączyć wagę juniorciężką i ciężką. W pierwszym rankingu w nowej kategorii wagowej Szpilka jest na bardzo wysokim 7. miejscu, czyli ma realne szanse na walkę o pas mistrzowski.
Zobacz także: Dramat gwiazdy KSW
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.