Powiedzieć, że Artur Szpilka jest kontrowersyjny, to jakby nie powiedzieć nic. Chociaż sportowo nie wiedzie mu się ostatnio najlepiej, ciągle należy do najpopularniejszych polskich sportowców. Wszystko za sprawą dużej aktywności w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Marcin Najman wraca do oktagonu
Nietypowe miłosne wyznanie
Tym razem polski pięściarz zdecydował się na publiczny pokaz swoich uczuć. Jednak, ku zaskoczeniu internautów, beneficjentką jego miłości nie została Kamila Wybrańczyk. Narzeczona Artura Szpilki "przegrała" z... psem.
Na wideo zamieszczonym na Instagramie widać, jak Artur Szpilka obdarowuje miłością swojego ulubieńca Pumbę. To nie pierwszy przejaw uczuć do zwierząt w jego wykonaniu. Niedawno zasłynął tym, jak bardzo cieszył się z tego, iż Pumba (amerykański pitbul) zostanie ojcem, a on sam "dziadkiem".
Zobacz także: Efektowna przemiana Marty Linkiewicz
Hejt internautów
To nagranie nie spodobało się wszystkim internautom. Faktem jest, że wielu doceniło wielką przyjaźń, która łączy Artura Szpilkę ze swoim pupilem. Jednakże nie zabrakło również nieprzychylnych komentarzy.
To już lekka przesada, z psem się ślimaczyć. To żaden hejt. Po prostu jest to ch****o niesmaczne - napisał jeden z internautów.
Na ten komentarz bardzo szybko odpowiedział sam Artur Szpilka. W kilku zdaniach wyjaśnił, jak on patrzy na tę sprawę.
A to jest moja miłość i mam gdzieś czy Ci smacznie, czy niesmacznie... nie jest to żaden hejt, tylko szczerość. Piona - odpowiedział pięściarz.
Artur Szpilka i Kamila Wybrańczyk mają dwa psy. Oprócz wcześniej wspomnianego Pumby (american bully XL), para posiada również Cyca (bulterier miniaturowy). Kto wie, być może ich gromadka powiększy się również o jedno z potomków Pumby. Obecnie można śledzić życie codzienne obu psów na ich instagramowym koncie "Przygody Cyca & Pumby".
Zobacz także: Trump skomentuje walkę bokserską
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.