Na gali FAME MMA 12 Życiński zmierzył się z Marcinem Wrzoskiem. "Don Kasjo" i były mistrz KSW zmierzyli się ze sobą na zasadach bokserskich. Pojedynek trwał pełnych sześć rund. Jednogłośną decyzją sędziów górą był Życiński. Arbitrzy punktowali 60:54, 59:55 i 58:56. Po tej walce "Don Kasjo" zmierzył się także ze współwłaścicielem Fame MMA Michałem "Boxdelem" Baronem (też wygrał).
Przed walką Życińskiego z Wrzoskiem głośnego wywiadu serwisowi "mma.pl" udzielił Artur Szpilka, który krytycznie wypowiedział się o "Don Kasjo". Mówił o jego przekleństwach w stronę rywala.
Bardzo mi się nie podobało jak sobie ubliżali nawzajem, albo to bardziej Kasjo ubliżał Wrzoskowi. Dla mnie to jest krótka piłka, za takie zachowanie od razu w łeb i nie ma gadania. Są jakieś granice tego ubliżania. Te granice zostały już dawno przekroczone - powiedział.
Mocna odpowiedź Don Kasjo
Długo nie musieliśmy czekać na ripostę ze strony Życińskiego. W rozmowie z serwisem fansportu.pl krytycznie wypowiedział się na temat Szpilki. Mówił o kompleksie wielkiego "Don Kasjo".
Nie podobał mi się wywiad Artura Szpilki, gdzie mówił: "No ja jestem za Wrzoskiem, bo wiesz, to jest sportowiec, a Kasjusz to mi się nie podoba, bo używa tych słów na C,F,P." Chłop oglądał chyba coś innego, naprawdę gość się zagubił. To są ci ludzie właśnie, nie sprawdzą, ktoś im powie, to jest kompleks "Don Kasjo". Ja nigdy nie użyłem takich słów, nawet Marcin Różalski też zauważył wiele plusów u mnie - podkreśla Życiński.
"Don Kasjo" to niezwykle popularna, ale i kontrowersyjna postać, wokół której nie można przejść obojętnym. Wyzwala ogromne emocje - zarówno te pozytywne, jak i negatywne.
A już wkrótce Kasjusz znów zarobi pokaźne pieniądze. Niebawem weźmie udział w pierwszej gali AlkoMaster. Ta zaplanowana jest na 27 listopada.