O awanturze na meczu Lechii mówi cała Polska. Wstyd to mało powiedziane. Już w 6. minucie meczu Lechia Gdańsk - Akademija Pandev sędzia musiał przerwać spotkanie. Wszystko przez ogromną burdę na trybunach. Sytuacja zaczęła robić się bardzo niebezpieczna. Na szczęście po kilku minutach udało się powstrzymać eskalację negatywnych emocji.
Awantura na trybunach w Gdańsku
Lechia Gdańsk wygrała 4:1, ale po krwawej zadymie w ogóle nie mówi się o świetnej grze piłkarzy. Po wszystkim klub z Trójmiasta oficjalnie potępił zachowanie pseudokibiców na trybunach (więcej TUTAJ). Jeszcze ostrzej na ten temat wypowiedziała się prezydent Gdańska, która zagroziła odcięciem klubu od środków miejskich (więcej TUTAJ).
Zobacz także: Boniek skomentował skandal w Gdańsku
Sprawą szybko zajęła się policja. Udało się zatrzymać pierwszych prowodyrów zaistniałej sytuacji. Co ciekawe, w piątek 8 lipca media społecznościowe obiegła informacja, że jednym z głównych zamieszanych w to zajście miał być raper i zawodnik Fame MMA - "Kizo".
"Kizo" bił się na meczu Lechii? Raper odpowiedział internetowym żartownisiom
Jeden z portali kibicowskich zamieścił zbliżone zdjęcie z sugestią, że "Kizo" brał udział w awanturze na stadionie Lechii Gdańsk. Post momentalnie podbił media społecznościowe.
Podczas wczorajszego meczu w młynie Lechii gościnnie pojawił się jeden z liderów CHWM i przy okazji znany raper "Kizo", który aktywnie uczestniczył w zadymie. Powodem awantury była chęć przejęcia władzy na trybunach przez "starych z Lechii'", co ostatecznie się nie powiodło - napisano.
Zobacz także: Zawodnik MMA pobił kobietę. Jest wyrok
Post skomentował sam zainteresowany. "Kizo" nie chciał wchodzić w dłuższą dyskusję i użył jednego zdania. To jednak podbiło serca fanów, którzy masowo reagowali na krótką odpowiedź rapera.
Kocham internet - napisał zawodnik Fame MMA.
Raper wyśmiał w ten sposób oskarżenia, które padały w jego kierunku. W najbliższym czasie z pewnością dowiemy się, jaki będzie finał tej sprawy. Pierwsi uczestnicy bójki zostali już zatrzymani przez policję.
Zobacz także: Będzie długo wyczekiwany debiut na Fame MMA
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.