Problemy Cristiano Ronaldo w Manchesterze United widoczne są gołym okiem. Portugalczyk od początku sezonu jest jedynie rezerwowym w kluczowych meczach "Czerwonych Diabłów", a w pierwszym składzie gra przede wszystkim w rozgrywkach Ligi Europy.
Oliwy do ognia Ronaldo dolał w niedzielę, gdy zszokował piłkarski świat, udzielając bezprecedensowego wywiadu w programie Piersa Morgana. 37-letni gwiazdor był ostry jak nigdy wcześniej i w mocnych słowach skomentował to, jak czuje się na Old Trafford.
Niektórzy ludzie nie chcą mnie w Manchesterze United. Nie tylko trener, ale jeszcze dwie-trzy osoby. I to nie tylko w tym sezonie, ale również rok temu. Nie powinienem tego mówić, ale nie obchodzi mnie to. Ludzie muszą poznać prawdę. Czuję się zdradzony - tłumaczył Portugalczyk, cytowany przez dziennik "The Sun".
Czytaj także: "Protokół Katar". Michniewicz zdradził to na konferencji
Awantura o Ronaldo. Trener zabrał głos
W poniedziałek w Manchesterze zwołano specjalne spotkanie. Wzięli w nim udział trener Erik ten Hag, Joel Glazer, jeden ze współwłaścicieli Manchesteru United, prezes klubu Richard Arnold oraz dyrektor sportowy John Murtough.
Co ustalono? Według ESPN, który powołuje się na swoje źródła, Ten Hag na poniedziałkowym spotkaniu powiedział, że Cristiano Ronaldo posunął się za daleko w swoim wywiadzie. "Menadżer poinformował klub, że CR7 nie powinien już nigdy zagrać w drużynie Czerwonych Diabłów" - podkreśla ESPN.
Przypomnijmy, że w październiku Ronaldo odmówił wejścia na boisko w starciu z Tottenhamem Hotspur i również opuścił stadion Old Trafford przed końcowym gwizdkiem. Po meczu ze Spurs został odsunięty od składu na mecz z Chelsea.
Obecna kampania nie jest udana w wykonaniu Portugalczyka. Nie pełnił już ważnej funkcji w zespole, a we wszystkich rozgrywkach łącznie zdobył zaledwie trzy bramki. Nie jest to bilans godny tak znamienitej persony piłkarskiego świata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.