Zgodnie z oczekiwaniami "działo się" w hitowym starciu drugiej kolejki Ligi Mistrzów, w którym Bayern Monachium podejmował FC Barcelonę. Spotkanie było szczególne dla Roberta Lewandowskiego, który latem - za około 50 milionów euro z bonusami - trafił z mistrza Niemiec właśnie do hiszpańskiej drużyny.
Czytaj także: Sensacyjny transfer Ronaldo? Kosmiczna oferta na stole!
Kapitan reprezentacji Polski znakomicie odnalazł się w nowych barwach. W pierwszych kilku meczach strzelił aż 9 goli dla Barcelony, ale we wtorkowy wieczór w Monachium tak jakby przegrał z presją. 34-latek nie był sobą i na początku meczu zmarnował dwie bardzo dobre okazje do strzelenia gola.
Być może za te dwa pudła Lewandowski zrehabilitowałby się pod koniec pierwszej połowy, gdyby Barcelona otrzymała rzut karny. Eksperci nie mają bowiem wątpliwości, że przyjezdnym należała się jedenastka, po tym jak Alphonso Davies popchnął Ousmane Dembele już w polu karnym Bayernu. Zobaczcie:
Sędzia główny pojedynku widział to jednak inaczej. Nie odgwizdał faulu, a tym samym nie było jedenastki dla Barcelony. W całej sytuacji nie interweniowali również sędziowie VAR-u, dlatego pierwsza decyzja podjęta przez arbitra była tą ostateczną.
Bayern - Barcelona w Lidze Mistrzów. Polscy eksperci grzmią
Sytuacja wywołała olbrzymie dyskusje. Internet wręcz zapłonął. W mediach społecznościowych fani Barcelony domagali się rzutu karnego dla gości i ostro skrytykowali decyzję sędziego. Głos w całej sprawie zabrali także polscy dziennikarze, którzy nie zgadzają się z interpretacją arbitra.
- Dla mnie karny - mówił jeszcze w przerwie spotkania w studiu Polsatu Sport znany dziennikarz Roman Kołtoń. "Zdecydowanie karny. Davies sfaulował Dembele. Bayern, jak zwykle, ma szczęście" - napisał na twitterze Stefan Buczko, były dziennikarz "ESPN".
W drugiej połowie Barcelona zagrała znacznie słabiej niż w pierwszej. Lewandowski nie miał już dobrych okazji do strzelenia gola, a Bayern wykorzystał dwie sytuacje i wygrał spotkanie 2:0.
Czytaj także: Wyjątkowe zdjęcie Lewandowskiego po meczu. I te słowa!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.