Po niepowodzeniach w poprzednich igrzyskach olimpijskich nadeszło przełamanie. Polska wspięła się na podium najważniejszej imprezy czterolecia. Siatkarze mają oczywiście apetyt na mistrzostwo, a w finale ich przeciwnikami będą gospodarze Francuzi. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 13.
W półfinale Polska wygrała 3:2 dramatyczny mecz z Amerykanami. Na trybunach znalazł się między innymi Grzegorz Krychowiak - były reprezentant Polski w piłce nożnej, a i były zawodnik Paris Saint-Germain. 34-letni sportowiec zapowiedział obecność również na finale. W hali każde wsparcie będzie cenne, ponieważ większość publiczności będzie dopingować Francję.
Emocje były ogromne i cieszę się bardzo, że udało się siatkarzom zakwalifikować do finału. Kiedy teraz będzie się grało z Francuzami, to można powiedzieć, że na papierze będzie trudniej, ale wierzę w umiejętności polskich siatkarzy, że zdobędą złoto - mówi Grzegorz Krychowiak w rozmowie z Polsatem Sport.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamierzam oczywiście wybrać się na finał i dopingować siatkarzy. No bo, nie chcę im nic odejmować, ale byłem i wygraliśmy, więc nie chcę podejmować ryzyka, że nie będzie mnie i przegramy przeze mnie. Dlatego postaram się być na finale. Życzę polskim siatkarzom, żeby zapamiętali sobotę do końca życia - dodaje Krychowiak.
Grzegorz Krychowiak jest mocno związany z oboma krajami, których reprezentanci powalczą o złote medale. Szkolił się piłkarsko we Francji, z tego kraju pochodzi jego małżonka Celia Jaunat. Wyprawa na jedną z aren igrzysk olimpijskich 2024 nie jest dla niego daleką podróżą.
We wcześniejszych rundach na meczu siatkarzy gościła również Iga Świątek, czyli brązowa medalistka igrzysk w tenisie. Za Polakami już pięć spotkań w turnieju olimpijskim, ale najważniejsze jeszcze przed nimi.