Jak poinformował PAP, UEFA wystosowała list do angielskiej federacji (FA), w którym wyraziła "niepokój" wobec planów Lisy Nandy, nowo mianowanej minister kultury, mediów i sportu. Polityczka zapowiedziała stworzenie "niezależnego regulatora piłkarskiego", mającego na celu monitorowanie finansowej stabilności klubów oraz uniemożliwienie im przystąpienia do europejskich rozgrywek.
Sekretarz generalny UEFA, Theodore Theodoridis, w swoim liście przypomniał, że "Mamy określone zasady, które tego zabraniają, żeby zagwarantować niezależność sportu i równe szanse w rywalizacji sportowej.
Czytaj także: Córka piłkarskiej legendy szaleje w sieci. Co za zdjęcia
Najbardziej surową karą jest wykluczenie federacji członkowskiej z UEFA, a jej drużyn - z rozgrywek". Zasady te mają na celu zapewnienie, że żadne działania rządowe nie wpłyną na funkcjonowanie narodowych związków piłkarskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto przypomnieć, że męska reprezentacja Anglii to m.in. wicemistrz Europy z 2021 i 2024 roku oraz półfinalista mundialu w 2018. Kobieca drużyna zdobyła srebrny medal na zeszłorocznych mistrzostwach świata oraz złoty na Euro w 2022. Anglia ma również być gospodarzem męskich mistrzostw Europy w 2028 roku.
Będzie wielki skandal? Tego jeszcze nie było
Groźba UEFA wykluczenia angielskiej federacji z międzynarodowych rozgrywek stawia pod znakiem zapytania przyszłość tych prestiżowych wydarzeń sportowych. Dodając, że wykluczenie drużyn z rozgrywek UEFA mogłoby mieć daleko idące konsekwencje dla angielskiej piłki nożnej zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym.
Czytaj także: Znamy kartę walk Clout MMA. Jest prawdziwy hit
Angielski rząd podkreśla swoje zobowiązanie do zapewnienia finansowej stabilności lokalnych klubów piłkarskich. Tym samym, działania rządu mogą wywołać długotrwały konflikt z Europejską Unią Piłkarską, mający wpływ na przyszłość angielskiego futbolu.