Bezwzględny zakaz w kadrze. Tego piłkarze nie mogą przywozić na zgrupowania
Luciano Spalletti wprowadził nowe porządki na zgrupowaniach reprezentacji Włoch. W ich czasie piłkarze nie będą już zajmować się graniem na konsolach. Selekcjoner zabronił zabierania ich ze sobą.
Reprezentacja Włoch pod wodzą Luciana Spallettiego
Po poprzednim sezonie Luciano Spalletti zamienił pracę w klubie na stanowisko selekcjonera reprezentacji Włoch. Za nim spektakularny sukces, jakim było poprowadzenie zawodników Napoli do mistrzostwa kraju. Piłkarze i kibice z Neapolu świętowali po dekadach oczekiwania na scudetto.
Wyzwań nie brakuje również w reprezentacji Włoch. Latem Azzurri będą bronić mistrzostwa Włoch, które zdobyli jeszcze pod wodzą Roberto Manciniego. Następnie priorytetem Włochów będzie powrót do mistrzostw świata, ponieważ nie awansowali na dwa mundiale z rzędu.
Chcę zdobyć mistrzostwo Europy, a później świata. To samo mówię zespołowi. Jedziemy do Niemiec, żeby wygrać, a nie wziąć udział w mistrzostwach. Tego wymaga nasza historia. Później być może zmienię zawód, bo po reprezentacji Włoch będzie mi trudno powrócić do pracy jako trener w klubie - mówi Luciano Spalletti, którego cytuje między innymi Sportmediaset.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Luciano Spalletti ma za sobą zapoznanie ze stanowiskiem selekcjonera reprezentacji Włoch. Postanowił on wprowadzić nowe porządki na zgrupowaniach. Zakaz zabierania konsoli do gier mógł zaboleć kadrowiczów, ponieważ dla wielu z nich to ulubiona rozrywka w hotelu.
Część piłkarzy najwyraźniej uznała, że Spalletti opowiada bajki w wywiadach, ale nie, u mnie nie ma kłamstw. Muszą pogodzić się z pewnymi rzeczami. Mogą zostawić PlayStation w domu i nie przywodzić już konsoli na zgrupowanie - mówi Luciano Spalletti i dodaje, że nie pozwala nudzić się zawodnikom w czasie przygotowań do meczów.
Wymyśliłem dla nich inną grę, aby mogli pomyśleć o czymś innym, co odwróci ich uwagę od piłki wieczorami. Przychodzą do mnie, a ja zadaję im pracę domową na noc, jeżeli praca za dnia im nie wystarcza - podsumowuje selekcjoner mistrzów Europy.
