Trudno jest jednym tchem wymienić wszystkie sukcesy, które odnosił Roger Federer. Szwajcar czarował na kortach tenisowych na początku wieku. Triumfował we wszystkich turniejach wielkoszlemowych, a jego rywalizacja z Rafaelem Nadalem, a także Novakiem Djokoviciem rozpalała wyobraźnię kibiców.
W 2022 roku Roger Federer zdecydował się zakończyć profesjonalną karierę. Jego oficjalne pożegnanie, na które zaprosił między innymi Nadala i Djokovicia, było wypełnione wzruszeniami. Szwajcar rozkleił się, a wraz z nim fani rozsiani po całym świecie.
Roger Federer ogłosił niedawno wznowienie treningów, ale 42-latka można spodziewać się ewentualnie w turniejach legend. Prowadzi "życie po życiu" sportowca i niezmiennie jest przyjmowany z honorami nie tylko w środowisku tenisowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szwajcar gościł na koncercie znanego włoskiego tenora Andrei Bocellego w Zurychu. Nie tylko zasłuchiwał się w ariach wykonywanych przez Bocellego, ale na zakończenie koncertu towarzyszył śpiewakowi na scenie. To była inicjatywa Włocha, który zadedykował ostatnią arię - Nessun Dorma - Rogerowi Federerowi.
Dziś wieczorem jest wśród nas żywa legenda Roger Federer. Dla mnie to zaszczyt zadedykować mu ostatnią arię w podziękowaniu za emocje, jakie wszystkim dostarczał - powiedział Andrea Bocelli.
Emocje ponownie wzięły górę nad byłym sportowcem. Roger Federer serdecznie przywitał się z Andreą Bocellim, a w czasie arii wycierał łzy z kącików oczu. Szwajcar był pod dużym wrażeniem głosu tenora i poza oklaskami dla Włocha, wzniósł jego rękę w geście triumfu niczym sędzia po pięściarskim pojedynku.