Sąd arbitrażowy podjął decyzję, że trzecia walka pomiędzy Deontayem Wilderem a Tysonem Furym musi dojść do skutku. Termin - do 15 września 2021 roku. Obaj zawodnicy doszli do porozumienia i już teraz wiadomo, że do show dojdzie w Las Vegas.
Była opcja, że do zwieńczenia trylogii nie dojdzie. Jednak, jak ujawnił Fury, Wilder zażądał za to aż 20 milionów dolarów.
Po raz pierwszy Wilder i Fury spotkali się 1 grudniu 2018 roku. Padł wówczas remis. Rewanż zorganizowano 22 lutego 2020 roku. Fury wygrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie, odbierając Wilderowi tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Wilder bardzo nakręca się na trzecią walkę z Furym i liczy na to, że teraz przyszedł jego czas. Zaczął trenować z Malikiem Scottem. - Naszym celem jest legalne zabójstwo. To będzie maksymalna przemoc - grozi Wilder.
Już nie będę taki miły jak wcześniej. Ludzie będą mówili, że się zmieniłem i będą mieli rację. Nie mogę się już doczekać, gdy wejdę do ringu, uwolnię wszystkie emocje i myśli, które towarzyszyły mi w ostatnich miesiącach - zapowiedział.
Co więcej, Deontay Wilder ma już plan na kolejną walkę. - Ci którzy mnie znają wiedzą doskonale, że się nie poddam. Pobiję Fury'ego, a potem będę chciał walczyć z Anthonym Joshuą o tytuł mistrzowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.