Temat reprezentacji Polski i nowego selekcjonera Fernando Santosa był osią dyskusji w niedzielnym programie "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyki. Gościem był Zbigniew Boniek, który nie gryzł się w język w swoich ocenach na różne tematy. Wprost powiedział między innymi, co sądzi o aktualnym potencjale reprezentacji Polski.
Możesz przeczytać także: Wyjątkowe stroje skoczków. Polacy byli zachwyceni
Mówi się czasami, że mamy najlepszą grupę piłkarzy w historii. Chce mi się trochę śmiać. W jakiej historii? Historii 10-15 ostatnich lat? - zapytał ironicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legenda polskiej piłki dodała, że nie ma żadnych podstaw, aby aktualną kadrę porównywać z tą, która odnosiła sukcesy w latach 1974-1982.
Tamte były zdecydowanie lepsze, miały mocniejszych zawodników. Baza i fundament piłkarzy były trzy razy lepsze - ocenił Boniek.
Możesz przeczytać również: Pokazał kort w toalecie. Tenisista zaskoczył wszystkich
A później przeszedł do konkretniejszej oceny siły zespołu, jakim obecnie dysponują Biało-Czerwoni. Wyróżnił Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego i dodał, że oprócz nich w składzie jest jeszcze trzech-czterech zawodników na poziomie międzynarodowym.
Przypomnijmy, że we wtorek 24 stycznia otworzył się nowy etap w historii polskiej piłki. Selekcjonerem został Fernando Santos - 68-letni Portugalczyk z dużym doświadczeniem na tym stanowisku. W 2012 roku dotarł z Grecją do finału mistrzostw Europy, a w 2016 roku poprowadził Portugalię do mistrzowskiego tytułu w tych rozgrywkach.
Możesz przeczytać także: Wskazał największy minus. Uznany napastnik narzeka na życie piłkarza
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.