Internetowa wojenka między "Zibim" a Januszem Kowalskim rozpoczęła się czwartego października. Boniek na swoim "X-ie" opublikował wpis, w którym krytycznie odniósł się do działalności publicznej członka Zjednoczonej Prawicy i innych, niewymienionych z nazwiska polityków.
Tego Kowalskiego i kilku innych to już słuchać nie mogę? Tez tak macie? Co oni biorą? - agresywnie napisał Boniek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na odpowiedź Kowalskiego nie trzeba było długo czekać. Polityk jeszcze tego samego dnia postanowił odpowiedzieć z "grubej rury", publikując na swoim "X-ie" zdjęcie przedstawiające Bońka w towarzystwie Wojciecha Jaruzelskiego, który w 1981 roku wprowadził w Polsce stan wojenny.
Co zrobić panie prezesie. Każdy ma swoich idoli. Jedni słuchają Kowalskiego, inni Jaruzelskiego. - zripostował Kowalski.
Internetowa wymiana "uprzejmości" nie zakończyła konfliktu. W poniedziałek po raz kolejny stroną inicjującą atak był Boniek, który w prześmiewczy sposób odniósł się do opublikowanego przez Kowalskiego wpisu, w którym polityk informował o dostaniu się do sejmu na następną kadencję. Borek złośliwie skomentował to na swoim "X-ie", pisząc.
W każdym dobrym cyrku musi być dobry clown. - napisał Boniek, dodając emotikony uniesionych kciuków.
Trzeba przyznać, że początkowo nie było jasne, do kogo kierowane były słowa Bońka. Dawny prezes PZPN nie oznaczył nikogo we wpisie. Wątpliwości zostały szybko rozwiane podczas występu Bońka w programie "Prawda Futbolu".
To jest wielki sukces, że poseł Kowalski się dostał (do sejmu - przyp. red.). Już widzę, że przed chwilą puścił na Twitterze, że jest, że będzie dalej reprezentował, także cieszy się bardzo. My też się cieszymy, bo wiesz jak to się mówi. Żartując sobie można powiedzieć, że w każdym dobrym cyrku musi być... - powiedział do prowadzącego live Romana Kołtonia.
"Zibi" ewidentnie czekał na to, aż dziennikarz dokończy. Kołtoń po chwili odpowiedział "klaun?", co spotkało się z wyraźną aprobatą Bońka.
Nie wiadomo jeszcze, czy konflikt na linii Boniek-Kowalski będzie nadal kontynuowany. W momencie tworzenia tego materiału (poniedziałek 16 października, ok. godziny 22:30) polityk nie odpowiedział jeszcze byłemu prezesowi PZPN.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.