Tuż po rozpoczęciu kalendarzowej zimy i po świętach Bożego Narodzenia popularny dziennikarz wsiadł na pokład samolotu i przeniósł się do Azji Południowo-Wschodniej. W najbliższym czasie w programach Kanału Sportowego będzie uczestniczyć tylko z wykorzystaniem łączeń.
O przeprowadzce Mateusza Borka do Tajlandii poinformował w programie "Moc Futbolu" jego biznesowy kompan Michał Pol.
Chcielibyśmy bardzo połączyć się z Matim Borkiem, ale on właśnie instaluje się w Tajlandii i od następnego programu będzie nam towarzyszył - powiedział dziennikarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mateusz Borek opowiedział w przeszłości o swoim życiu w Tajlandii. W rozmowie w programie "Duży w Maluchu" zdradził, jak niewiele kosztuje go utrzymanie prywatnej nieruchomości tysiące kilometrów od Polski. Posiadłość Mateusza Borka ma dużą działkę z ogrodem oraz basenem, a zakupił ją kilka lat temu.
Mogę uchylić rąbka tajemnicy. Płacę, uwaga, około 455 złotych czynszu za dom. Dom, który ma 260 metrów i 1000 metrów działki. Około 200 złotych miesięcznie płacę za pana od basenu - powiedział Mateusz Borek w rozmowie przeprowadzonej dwa lata temu.
Popularny dziennikarz poleciał do Tajlandii naładować akumulatory po intensywnym czasie. Mateusz Borek nie tylko tworzył programy w Kanale Sportowym, ale również komentował mecze kadry czy polskich drużyn w europejskich pucharach w TVP. Głośno o Mateuszu Borku zrobiło się z powodu roztrząsanych publicznie nieporozumień z Krzysztofem Stanowskim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.