Serwis "hokej.net" opisuje feralne zdarzenie, do którego doszło podczas meczu rosyjskiej ligi MHL, w której występują juniorskie drużyny klubów KHL. 17-letni hokeista Diemid Paniczkin starł się ze starszym o rok Timofiejem Dawydowem. Ten drugi powalił Paniczkina, który po chwili z wielką siłą uderzył głową o taflę. 17-latek stracił przytomność i leżał bez ruchu.
Hokeista ma obrażenia
Paniczkin na noszach opuścił halę i został odwieziony do szpitala. Na całe szczęście jeszcze w drodze hokeista odzyskał przytomność. 17-latek przeszedł już badania, które co prawda nie wykazały żadnych złamań, ale w następnych dniach zostanie poddany konsultacji neurochirurgicznej.
Pacjent nie ma żadnych złamań i jest przytomny. Doznał urazu wewnątrzczaszkowego i jest konsultowany przez neurochirurgów. Szpital ma wszystkie niezbędne do leczenia siły, środki i leki - czytamy na stronie portalu.
Trener Paniczkina, Konstantin Turukin, jest oburzony zachowaniem Dawydowa, który doprowadził do poważnego uszczerbku na zdrowiu 17-latka.
Delikatnie mówiąc, to było niesportowe zachowanie. Nie powinno być w hokeju miejsca na coś takiego - skomentował.
Dawydow w mediach społecznościowych przeprosił za swoje zachowanie. - Nie chciałem ci zrobić krzywdy, stanąłem w obronie bramkarza - powiedział.
Zobacz bójkę (od 2:02:45)