W meczu między walijskim zespołem The New Saints FC a litewskim FK Panewezys doszło do brutalnego faulu, który wywołał gorące dyskusje.
Pomocnik Panewezys, Nicolas Gorbosow, wykonał niebezpieczne, dwunożne wejście na obrońcę TNS, Jacka Bodenhama, co przyprawiło obserwatorów o dreszcze.
Gorbosow, atakując z obu nóg, zagrażał zdrowiu przeciwnika, co wielu uznało za ewidentną czerwoną kartkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Kolejna podróż modelki. Jest w szczególnym miejscu
Sędzia główny, nie decydując się od razu na karę, skorzystał z pomocy VAR. Ku zdumieniu wszystkich, asystent wideo nie uznał faulu za wystarczająco drastyczny do wykluczenia z gry, co wywołało lawinę komentarzy w mediach społecznościowych i nie tylko.
Sukces mimo błędu sędziego
Mimo kontrowersyjnej decyzji sędziów The New Saints FC zdołało odnieść imponujące zwycięstwo 3:0 na terenie rywali, przybliżając się do historycznego osiągnięcia.
Dzięki bramkom Daniela Jamesa Daviesa, Daniela Williamsa i Bena Clarka w drugiej połowie spotkania, walijski klub jest o krok od zostania pierwszym zespołem z Walii w historii, który zakwalifikuje się do fazy grupowej europejskich rozgrywek klubowych.
Sukces na boisku litewskim jest blisko, a TNS wystarczy uniknąć porażki różnicą czterech goli w rewanżu, aby zapisać się na kartach historii.
Czytaj także: Tyson ma problem z pamięcią? Szokuje słowa pięściarza
Fani futbolu obserwują rozwój sytuacji z zapartym tchem, a kontrowersje wokół fatalnego faulu dodają tylko pikanterii całą historii - podkreśla "The Sun".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.