Chael Sonnen zakończył karierę w 2019 roku. Jego ostatnim rywalem był Lyoto Machida, z którym zmierzył się podczas gali Bellator. Kończący przygodę z zawodowym sportem Sonnen musiał wówczas uznać wyższość przeciwnika już na początku drugiej rundy.
Były zawodnik wpakował się w niemałe kłopoty. Jak informuje ESPN, 18 grudnia 2021 roku Sonnen uczestniczył w bójce w hotelu w Las Vegas. W związku z tym usłyszał aż 11 zarzutów.
Walczył w UFC. Miał pobić pięć osób
Zgodnie z zeznaniami, w bójce wzięło udział sporo awanturników. Sonnen miał odepchnąć jednego mężczyznę, drugiego kopać, trzeciego uderzyć w twarz, czwartego zaatakować kolanem, a piątego łokciem.
Oskarżono go także o próbę uduszenia. Dodajmy, że Sonnen ostatnio pracował w stacji ESPN jako ekspert. Został odsunięty od swoich zadań do czasu wyjaśnienia sprawy.
To nie pierwsze problemy Sonnena. W trakcie swojej kariery trzykrotnie uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego. Po tym, jak wykryto w jego organizmie hormon wzrostu i EPO, nie wrócił już do UFC. Później rywalizował w innych organizacjach MMA.