W pierwszej połowie 2023 roku było mnóstwo zawirowań wokół Naomi Osaki. Tenisistka w styczniu zapadła się pod ziemię, organizatorzy tenisowych turniejów mieli trudności, aby się z nią skontaktować, aż w końcu wycofała się z wielkoszlemowego Australian Open.
Możesz przeczytać także: Skradła show na trybunach Wimbledonu. Kiedyś była żoną słynnego piłkarza
Dopiero kilka dni później wyjawiła powód swojej decyzji. Okazało się, że wielokrotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych jest w ciąży. Jej partnerem jest amerykański raper i piosenkarz, Cordae Amari Dunston.
To właśnie on na początku czerwca zdradził płeć dziecka, przekazując podczas przyjęcia, że para powita na świecie córeczkę. Osaka potwierdziła to wpisem w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mała księżniczka jest w drodze - głosił napis na jednej ze ścianek na opublikowanym przez nią zdjęciu.
Możesz przeczytać również: Świątek walczyła na korcie. Gwiazdy pojawiły się na trybunach
Para doczekała się narodzin córeczki. Podczas występu na festiwalu Calgary Stampede w Kanadzie, Cordae ujawnił, że dziecko przyszło na świat. Nie zdradził imienia córki. Głosu w mediach społecznościowych po narodzinach nie zabrała też Osaka.
W 2023 roku nie zobaczymy japońskiej tenisistki na światowych kortach. W marcu jednoznacznie jednak zadeklarowała, co zamierza w sprawie swojej kariery sportowej.
Na pewno, planuję wrócić. To przerwa, ale wciąż mam w sobie chęć rywalizacji i oczywiście chcę wygrać więcej turniejów wielkoszlemowych - powiedziała w rozmowie z WBS Japan.
Elina Switolina udowodniła we wtorek, że powrót na wysoki poziom po narodzinach dziecka jest możliwy w stosunkowo niedługim czasie. Ukrainka w październiku 2022 roku została mamą, a dziewięć miesięcy później wyeliminowała Igę Świątek w ćwierćfinale Wimbledonu.
Możesz przeczytać także: Kosmiczne ceny na Wimbledonie. Pokazał menu