Był rok 2003, kiedy Rafael van der Vaart zobaczył w telewizji prezenterkę Sylvie Meis. Kobieta wywarła na nim pozytywne wrażenie, przez co ten postanowił skontaktować się z nią przez znajomego.
- Miał 20 lat, a ja 25. Mój Boże... pięć lat to ogromna różnica w tym wieku. Naprawdę miałam wątpliwości, ale potem się odważyłam. Od razu zakochałam się w nim totalnie. I na szczęście on zakochał się też we mnie - wyznała Meis w niemieckim "Bildzie".
Przeczytaj także: To naprawdę ona? Pokazała się w makijażu. Nie do poznania
Holenderska para nie potrzebowała dużo czasu, by zdecydować się na ślub. Już w czerwcu 2005 roku stanęli na ślubnym kobiercu w Heemskerk i powiedzieli sobie sakramentalnie "tak".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para rok później doczekała się syna Damiana. Z kolei w 2009 Meis przyszło walczyć z nowotworem piersi, który u niej zdiagnozowano. Ostatecznie jednak za sprawą usunięcia guza i chemioterapii udało jej się zwyciężyć.
Media nie były w stanie uwierzyć w to, co stało się w ich związku na początku 2013 roku. Dzień po tym, jak para wspólnie bawiła się na imprezie sylwestrowej, ogłosili separację. Powodem takiej decyzji była kłótnia, po której na oczach ludzi van der Vaart uderzył swoją żonę.
- To była wielka głupota z mojej strony. Jestem idiotą. Bardzo mi przykro. To nigdy nie powinno się zdarzyć - tłumaczył były piłkarz. Kobieta jednak zapewniała, że wybaczyła mu to zdarzenie.
Sporym szokiem było także wyznanie Holendra. Ten po zakończeniu małżeństwa zakochał się w... najlepszej przyjaciółce byłej żony Sabii Boulahrouz. Gdy relacje kobiet się pogorszyły, obecna wówczas partnerka van der Vaarta oskarżyła Meis o zdrady męża, a sama miała dawać jej alibi.
Była żona 41-latka ostatecznie przyznała się do romansu z pilotem. Okazało się jednak, że były piłkarz doskonale o niej wiedział, ale postanowił jej wybaczyć.
Ostatecznie Holender miał za sobą rozwód z Meis, a także rozstanie z Boulahrouz. W lutym 2016 roku okazało się, że jest związany z duńską piłkarką ręczną Estavaną Polman.
Para wspólnie wychowuje córkę. Oprócz tego ma dobry kontakt z synem van der Vaarta z małżeństwa z Meis. Swoją drogą obie kobiety darzą się sporą sympatią, dzięki czemu relacja 41-latka z byłą partnerką uległa całkowitej zmianie. Ta z kolei w 2020 roku wzięła ślub z niemieckim artystą Niclasem Castello. Obecnie jednak wygląda na to, że nie jest już z nim związana.
Legendarny holenderski piłkarz 11 lutego skończył 41 lat. W 2018 roku podjął decyzję o zakończeniu kariery w duńskim klubie Esbjerg fB, gdzie występował jego syn. W ostatnich latach pełnił w nim funkcję asystenta oraz trenera tymczasowego. Z kolei jego potomek w 2023 trafił do Ajaksu Amsterdam.
Przeczytaj także: Wow. Iga Świątek znów oczarowała kreacją
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.