Dariusz Mioduski to prezes i właściciel Legii Warszawa. Długo był nieobecny w mediach - przez kilka miesięcy nie udzielał wywiadów.
Działacz zmienił zdanie i od razu wywołał burzę. Mocno oberwało się jego byłemu wspólnikowi Bogusławowi Leśnodorskiemu. Mioduski porównał go do... grzyba.
Dla mnie Bogusław Leśnodorski jest jak huba. Przyczepia się do drzewa, na początku wygląda to nawet ładnie, ale potem zaczyna się drenaż i po jakimś czasie takie drzewo obumiera - powiedział Mioduski w rozmowie z WP SportoweFakty.
Na odpowiedź Leśnodorskiego nie trzeba było długo czekać. Były współwłaściciel stołecznego klubu zareagował ostro.
Zszedłem z gór i piję piwko, przeglądam Twittera i widzę, że miałem wspólnika takiego gamonia, że nawet się wk***** nie potrafi. No i w końcu został mistrzem... kompromitacji - nie przebierał w słowach.
Właściciel Legii Warszawa
Dariusz Mioduski właścicielem Legii jest od 2014 roku. Trzy lata później odkupił udziały od Bogusława Leśnodorskiego i Macieja Wandzla i został jedynym właścicielem, a także prezesem klubu.
W PKO Ekstraklasie Legia zdobywa tytuł za tytułem. Znacznie gorzej wygląda gra stołecznego klubu w europejskich pucharach - w ostatnich latach Legia odpadała z eliminacji m.in. z Sheriffem Tyraspol (Mołdawia), FC Dudelange (Luksemburg) czy ostatni z Karabachem Agdam (Azerbejdżan).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.