21 września Władimir Putin zadecydował o częściowej mobilizacji poborowych do wojska, by kontynuować atak na Ukrainę. Powołania otrzymują przede wszystkim osoby do 35. roku życia. W gronie tym są także czołowi rosyjscy sportowcy, w tym byli lub obecni reprezentanci kraju.
Portal sport-express.ru poinformował, że powołanie do wojska otrzymał 37-letni Dinijar Bilaletdinow. To były reprezentant Rosji, który obecnie jest trenerem w tamtejszej II lidze, a w przeszłości był zawodnikiem m.in. Evertonu.
Dinijar otrzymał wezwanie. Trudno mówić o emocjach, bo on w zasadzie nie służył, choć odbywał służbę wojskową, ale była ona specyficzna, nastawiona na sport. To było 19 lat temu. Więc tak, złożył przysięgę, ale służył w sekcji sportowej - wyznał ojciec byłego piłkarza, Rinat.
Nie tylko Bilaletdinow. Inni sportowcy idą do wojska
Ogłoszona przez Władimira Putina częściowa mobilizacja wojskowa zatacza coraz szersze kręgi również w świecie sportu. Powołanie do wojskowego biura rejestracji i rekrutacji mieli otrzymać łyżwiarze figurowi: Dmitrij Alijew i Makar Ignatow. Pierwszy z nich jest złotym i srebrnym medalistą mistrzostw Europy i mistrzem Rosji.
Wśród powołanych do wojska został także siatkarz Nikita Aleksiejew. To 30-letni atakujący, który w swojej karierze reprezentował barwy m.in. Dinamo Moskwa, Zenita Kazań czy Uralu Ufa. Na swoim koncie posiada mistrzostwo Rosji, Puchar Rosji oraz triumf w Lidze Mistrzów i Klubowych Mistrzostwach Świata.
Dinijar Bilaletdinow z kolei jest wychowankiem Lokomotiwu Moskwa, w barwach którego w latach 2004-2009 zanotował 150 występów w pierwszym zespole. W reprezentacji Rosji zagrał 66 razy.
Ustawa mówi, żeby powoływać ludzi do 35. roku życia, a on ma 37, więc mamy tu nieścisłość. Dowiem się, czy to właściwe wezwanie, czy też zostało wysłane zbyt wcześnie. Wszystko może się zdarzyć. Jeśli była ogólna mobilizacja, to nie trzeba zadawać pytań. Ale jak dotąd prezydent ustanowił częściową mobilizację. Wszystko powinno odbywać się zgodnie z prawem - zauważa ojciec Dinijara.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.