Jeszcze przed Euro 2024 Lamine Yamal był na ustach całego świata po tym, co w wieku niespełna 17 lat wyczyniał w FC Barcelonie. Na wielkim turnieju również się nie zatrzymał i zadbał o to, by cały czas było o nim głośno.
Na mistrzostwach Europy zawodnik Dumy Katalonii jest jedną z najważniejszych postaci reprezentacji Hiszpanii. Po raz kolejny potwierdził to w półfinale, kiedy to jego kadra narodowa mierzyła się z Francją.
W 9. minucie to Trójkolorowi wyszli na prowadzenie, ale nieco ponad kwadrans później La Furia Roja była już z przodu. Najpierw do remisu doprowadził Yamal, który popisał się fenomenalnym strzałem, a później bramkę zdobył Dani Olmo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niespełna 17-letni Hiszpan przeszedł do historii już na początku meczu, bowiem został najmłodszym zawodnikiem, który wystąpił w półfinale mistrzostw świata lub Europy. A za sprawą trafienia został najmłodszym strzelcem w dziejach turnieju, bowiem zdobył gola mając 16 lat i 362 dni i wyprzedził dotychczasowego rekordzistę o prawie półtora roku.
Na bramkę Yamala postanowił zareagować m.in. Marek Szkolnikowski. Były szef TVP Sport wbił bowiem szpilę w młodych piłkarzy z Polski, którym w tym wieku bardzo daleko do osiągnięć gwiazdy Barcy.
"Niezły jest ten Yamal, ale 16 lat to zdecydowanie za wcześnie na grę w seniorach. Ominął bardzo ważny w polskim planie szkoleniowym etap zbierania doświadczenia, noszenia sprzętu, wypożyczeń do niższych lig oraz grzania ławy. Za 3-4 lata może będzie gotowy na seniorskie wyzwania" - napisał ironicznie.
Tym samym hiszpański zawodnik przyczynił się do tego, że jego reprezentacja zagra w finale Euro 2024. W rywalizacji z Francją więcej bramek już nie padło.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.