Reprezentacja Gruzji jest absolutnym debiutantem na turnieju rangi Euro. Mimo to podopieczni selekcjonera Willy’ego Sagnola grają w Niemczech bez żadnych kompleksów. Udało im się wyjść z 3. miejsca z grupy, pokonując sensacyjnie Portugalię (2:0).
W 1/8 finału los nie był łaskawy dla Gruzinów. Trafili na Hiszpanów - zdobywców mistrzostwa świata (2010) i trzykrotnych mistrzów Europy (1964, 2008, 2012).
Spisywali na straty w meczu z "La Furia Roja" znów zaszokowali cały świat. W 18 minucie meczu wyprowadzili kontrę, która skończyła się golem na 1:0. Cała Gruzja zaczęła celebrować gola. Materiał wideo z tego momentu zamieszczają fani na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miasto TBILISI w Gruzji wybucha wrzawą, aby uczcić zdobycie przez naród bramki otwierającej mecz z Hiszpanią - podaje na platformie X portal World Soccer Talk.
Na materiale wideo widać Tbilisi nocą. Stolica Gruzji oszalała z euforii po golu w meczu z hiszpanią. Cieszyło się całe miasto, słychać okrzyki szczęścia i klaksony samochodów na ulicach miasta.
Hiszpanie wyrównali wynik spotkania w 39. minucie spotkania. Strzelcem gola Rodri. Bramka wzbudziła mnóstwo kontrowersji, ponieważ w momencie strzału Alvaro Morata był na spalonym. Nie brał udziału w akcji, ale mógł absorbować uwagę bramkarza reprezentacji Gruzji Giorgi'ego Mamardashviliego.
Czytaj też: To nie fotomontaż. Znany piłkarz w nowym wydaniu
Nie da się ukryć, że Gruzini nie byli faworytami starcia z Hiszpanią. Jednak ich wola walki i zwycięstwo nad Portugalią przysporzyła im z całą pewnością nowych fanów w całej Europie. Grają odważnie i strzelają gole. Zdaje się, że Polacy mogą im takiej reprezentacji tylko pozazdrościć.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.