Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Cały świat mówi o Imane Khelif. Legenda wściekła. "Obrzydliwe"

20

Nie milkną kontrowersje wokół płci Imane Khalif, która na igrzyskach olimpijskich w Paryżu rywalizuje w boksie kobiet. Niektórzy twierdzą, że powinna walczyć z mężczyznami. - Obrzydliwe i niesprawiedliwe. Straciłem cały szacunek do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego - grzmi legendarny bokser Oscar De La Hoya.

Cały świat mówi o Imane Khelif. Legenda wściekła. "Obrzydliwe"
Oscar De La Hoya komentuje udział Imane Khelif w igrzyskach w Paryżu (Getty Images, Instagram)

Reprezentantka Algierii Imane Khelif oraz walcząca w barwach Tajwanu Lin Yu-Ting od dłuższego czasu budzą kontrowersje w świecie kobiecego boksu. Podczas mistrzostw świata w 2023 roku zostały wykluczone z rywalizacji z powodu zbyt wysokiego poziomu testosteronu.

Imane Khelif, mimo że jej testy DNA przeprowadzone przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Bokserskie (IBA) ujawniły obecność męskich chromosomów, nadal bierze udział w zawodach bokserskich w kategorii kobiet, a w ostatnich dniach jest na ustach całego świata.

Wszystko za sprawą jej występów na igrzyskach w Paryżu. W czwartek Algierka awansowała do ćwierćfinału o turnieju olimpijskiego pań w kategorii do 66 kg po tym, jak jej rywalka Włoszka Angela Carini poddała się po pierwszym ciosie. Walka trwała zaledwie 46 sekund. Carini tłumaczyła potem, że nie chce ryzykować zdrowia w walce z Algierką. To tylko podsyciło dyskusję na temat płci Khelif.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dla Polaka to już trzecie igrzyska. "Stary wyjadacz jestem"

Do całej sprawy odniósł się Oscar De La Hoya - jedna z największych gwiazd w historii boksu, mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych. De La Hoya, który sam rywalizował na igrzyskach olimpijskich i w 1992 roku zdobył złoty medal w Barcelonie, jest zszokowany całą sytuacją.

- Co się dzieje w tym Paryżu?! - zapytał. Dodał, że "dwóch biologicznych mężczyzn rywalizuje w boksie z biologicznymi kobietami, a Międzynarodowy Komitet Olimpijski na to pozwala".

Nie ma szans na to, że ci zawodnicy będą wyrównani. To niemożliwe i przerażające. Obrzydliwe i niesprawiedliwe. Straciłem cały szacunek do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Jest to niebezpieczne i w końcu ktoś ucierpi - powiedział legendarny bokser.

Oscar de la Hoya ogłosił, że planuje złożyć petycję do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, aby podobne incydenty nie miały miejsca podczas igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić