Konfrontacja na PGE Narodowym w Warszawie jest przedostatnim sprawdzianem dla reprezentacji Polski przed startem w Euro 2024. Biało-Czerwoni trafili w mistrzostwach kontynentu do trudnej grupy z Francją, Holandią oraz Austrią.
Ani selekcjoner Michał Probierz, ani piłkarze reprezentacji Polski, ani Cezary Kulesza nie zamierzają składać broni. Prezesowi PZPN-u spadł kamień z serca, kiedy Biało-Czerwoni awansowali do Euro 2024, a obecnie osobiście obserwuje ich przygotowania do turnieju.
Przed meczem towarzyskim przeciwko Ukrainie doszło również do spotkania Cezarego Kuleszy z Andrijem Szewczenką. Ukrainiec w przeszłości był znakomitym i bramkostrzelnym napastnikiem, później selekcjonerem reprezentacji swojego kraju, a obecnie zarządza Ukraińskim Związkiem Piłkarskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrij Szewczenko nie przyjechał do Warszawy z pustymi rękami. Zabrał ze sobą prezent dla Cezarego Kuleszy. Przywiózł białą koszulę z ludowym wzorem, którego kluczowym elementem jest żółto-niebieski emblemat federacji piłkarskiej Ukrainy.
Andrij, dziękuję za odwiedziny! - napisał Cezary Kulesza w mediach społecznościowych, a do zdjęcia zapozował z Szewczenką, a także wspólnie trzymanym prezentem.
Prezes pełni oficjalne honory i na mecz wybrał się z garniturze z dwoma przypinkami PZPN-u. Czy kiedyś zaprezentuje się w prezencie od Andrija Szewczenki. Wątpliwe, przynajmniej w formalnych okolicznościach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.