Chciał oddać hołd ikonie. Wywołał kontrowersje

W miniony weekend głośno zrobiło się o nowym kasku Charlesa Leclerca. Monakijczyk chciał oddać hołd ikonie, Gilles'owi Villeneuve'owi, czym wywołał kontrowersje. Wszystko przez to, że nie poinformował rodziny zmarłej legendy Formuły 1.

Monegasque Formula One driver Charles Leclerc of Scuderia Ferrari arrives prior the first practice session for the Formula 1 Grand Prix of Canada, at the Circuit Gilles-Villeneuve race track in Montreal, Canada, 16 June 2023. The 2023 Formula 1 Grand Prix of Canada is held on 18 June 2023. EPA/ANDRE PICHETTE Dostawca: PAP/EPA.Na zdjęciu: Charles Leclerc
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ANDRE PICHETTE

Przed weekendem rywalizacji w Kanadzie Charles Leclerc zapowiedział, że uczci ikonę Formuły 1 oraz Scuderii Ferrari, Gilles'a Villeneuve. Chodziło oczywiście o specjalne malowanie na kasku, które miało nawiązać do charakterystycznych barw legendy F1.

Zaskoczył tym rodzinę Villeneuve, która nie została poinformowana o takim zamiarze. Uwagę zwrócił na to syn legendy, Jacques, który był obecny na torze w roli eksperta telewizyjnego.

Podczas drugiego treningu Leclerc nie pojawił się w specjalnie przygotowanym kasku. Jak przekazał wówczas Ted Kravitz na antenie Sky Sports, rodzina miała nie być zadowolona z obecności logo Ferrari i innych sponsorów na kasku. Kwestia ta, a także samego motywu powinna być - ich zdaniem - przedyskutowana wcześniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Leclerc naprawił błąd

W głównej mierze chodzi o to, iż motyw jest zastrzeżonym znakiem towarowym. A prawami do wizerunku zajmuje się siostra Jacquesa, Melanie Villeneuve. Do niej w piątkowe popołudnie Leclerc zadzwonił z przeprosinami za brak kontaktu w tej sprawie.

W sobotę na torze pojawiły się ona i jej matka, korzystając z zaproszenia Ferrari. Wówczas oficjalnie udzielono pozwolenia Monakijczykowi na jazdę w specjalnym kasku przygotowanym na cześć Gilles'a.

Wcześniej jednak kibice w mocnych słowach wypowiedzieli się na wydarzenie, które miało miejsce podczas treningu. Jacques nazwał ich "ludźmi, którzy poczuli potrzebę obrażania mnie i mojej rodziny".

"Na szczęście wszystko się wyjaśniło, ale wolelibyśmy odbyć takie dyskusje przed weekendem, co oddałoby szacunek i byłoby profesjonalne. Niestety jednak incydent został rozdmuchany i przerodził się w niepotrzebne kontrowersje" - wyznał syn legendy F1 za pośrednictwem Instagrama.

Grand Prix Kanady zakończyło się zwycięstwem Maxa Verstappena. Z kolei Charles Leclerc zajął czwarte miejsce.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"