Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga| 

Chciała zdobyć złoty medal. Zaatakowała rywalkę łokciem na finiszu

93

Jedną z ostatnich dyscyplin podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu był kobiecy maraton, który odbył się w niedzielę 11 sierpnia. Na mecie pierwsza zameldowała się wspaniała Sifan Hassan z Holandii, bijąc przy okazji rekord olimpijski. Na ostatniej prostej doszło do niespodziewanej walki na łokcie, Hassan nie mogła wyprzedzić rywalki z Etiopii.

Chciała zdobyć złoty medal. Zaatakowała rywalkę łokciem na finiszu
Starcie Sifan Hassan i Tygst Assfea na finiszu maratonu. (Getty Images, 2024 Getty Images)

Dwutygodniowe zmagania podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu przeszły do historii. Łącznie kilka tysięcy sportowców rywalizowało w ponad 300 konkurencjach. To był czas wielkich emocji, rywalizacji, szczęścia oraz łez.

Jedną z ostatnich konkurencji w Paryżu był kobiecy maraton, który odbywał się w centrum miasta oczywiście na dystansie 42 km. Złoty medal wywalczyła Sifan Hassan, reprezentująca Holandię. Triumfatorka uzyskała czas 2:22.55, co jest nowym rekordem olimpijskim.

Srebrny medal z czasem o trzy sekundy słabszym zdobyła reprezentantka Etiopii Tygst Assfea, natomiast na najniższym stopniu podium stanęła Kenijka - Hellen Obiri. Ona uzyskała czas o 15 sekund słabszy od złotej medalistki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Natalia Kaczmarek przyznała to wprost. Tego się bała podczas walki o medal

Tuż przed metą doszło do bardzo niesportowego zachowania. Na ostatniej prostej prowadziła Etiopka, jednak Holenderka znalazła w sobie ostatnie pokłady energii i postanowiła wyprzedzić rywalkę.

Assefea próbowała przeszkodzić Europejce i niesportowo chciała wepchnąć złotą medalistkę w bandy, przy których stali ludzie. Hassan wykorzystała słabszy moment Etiopki i po prostu wyprzedziła ją. Na koniec triumfowała w maratonie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Warto nadmienić, że Sifan Hassan zdobyła też dwa brązowe medale w Paryżu. Trzecie miejsce zajęła w biegu na 5000 oraz 10 000 metrów. 31-latka w obu biegach broniła mistrzostwa, które zdobyła podczas olimpiady w Tokio, jednak we Francji ustąpiła rywalkom.

Słabo wypadły Polki. Aleksandra Lisowska zajęła dopiero 36 miejsce ze stratą ponad 8 minut do zwyciężczyni, Angelika Mach wypadła jeszcze gorzej. Uplasowała się na miejscu 64 w stawce 80 zawodniczek i straciła do Hassan aż 15 minut. Jedenaście pań nie ukończyło całego maratonu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić