Chorwacja liczyła na więcej w dwóch rozegranych już meczach Euro 2024. Drużyna z Bałkanów przegrała 0:3 z Hiszpanią i zremisowała 2:2 z Albanią. Oba wyniki są rozczarowaniem. Jeszcze nie przekreślają możliwości wyjścia z grupy, ale sytuacja Chorwatów jest trudna.
W przeszłości Vatreni byli dobrymi ambasadorami futbolu na Bałkanach w turniejach piłkarskich. W mistrzostwach świata zadebiutowali samodzielnie w 1998 roku i trzy razy byli na podium mundiali. Gorzej wiedzie się im w mistrzostwach Europy, w których dochodzili maksymalnie do ćwierćfinałów.
Los Chorwacji rozstrzygnie się w trzecim meczu grupowym przeciwko Włochom. Na razie nastroje wśród jej kibiców nie dopisują. W sieci pojawiło się nagranie zrobione przy okazji jednego ze spotkań Chorwacji, na którym mieszkaniec Szybeniku postanowił przerwać wspólne oglądanie meczu w restauracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna, w koszulce w charakterystyczną kratę, zachował się bezpardonowo. Po prostu zabrał ze sobą telewizor razem z okablowaniem i wyrzucił w krzaki. Jako że kompan nagrał całą akcję, to uchwycił również dumne wzniesienie rąk po akcji.
Reakcje w internecie były różne. Część komentujących była po prostu rozbawiona. Inni doszukiwali się podstępu - wyniesienia podstawionego telewizora i upozorowanie spontanicznej reakcji. Nie zmienia to faktu, że twórca oraz bohater filmiku podbili sieć. Tylko na profilu SibenikIN nagranie zostało odtworzone blisko 1,5 miliona razy.
Nawet jeżeli akcja została wcześniej przygotowana, to swoje trzy grosze musieli dodać reprezentanci Chorwacji. Gdyby nie zawodzili w Euro 2024, to nie byłoby żadnego wytłumaczenia dla wyniesienia telewizora z restauracji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.