Steffi Graf i Andre Agassi to jedno z najbardziej utytułowanych małżeństw w świecie tenisa. Niemka jako jedyna osoba w historii zdobyła tzw. wielkiego złotego szlema czyli triumfowała we wszystkich turniejach wielkoszlemowych w roku i dołożyła do tego złoto olimpijskie.
Amerykanin z kolei jest jedną z legend dyscypliny. Na swoim koncie ma osiem tytułów wielkoszlemowych, był także liderem rankingu ATP.
Tenisowe gwiazdy tworzą szczęśliwe małżeństwo od 2001 roku. Razem mają 22-letniego syna Jadena oraz córkę Jaz. Para strzeże mocno swojej prywatności rzadko pojawiają się publicznie i udzielają wywiadów. Wiadomo o nich tylko to, że mieszkają w Las Vegas od 13 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnim czasie Agassi rozmawiał z Eurosportem. Przyznał, że mimo upływu lat, bardzo lubią spędzać ze sobą czas rano. I ujawnił zaskakujący fakt.
- Steffi nie potrzebuje budzika. Ona jest budzikiem. To niemiecka inżynieria. Zawsze jest punktualna i codziennie wstaje między 5:30, a 6:00, a ja kilka minut później. Ja zaczynam dzień bardziej luźno, ale ona jest już w topowej formie od samego rana - mówił Agassi.
Para często gra także w pickeballa (to mieszanka tenisa, badmintona i tenisa stołowego przyp.red.). Mężczyzna często musi uznać wyższość swojej żony. - Ona po prostu to ma. Wygrywa ze mną we wszystkim - przyznał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.