Dariusz Szpakowski to postać, której głos kojarzą zapewne wszyscy fani sportu w Polsce. Komentator przez wiele lat zajmował się najważniejszymi sportowymi wydarzeniami na świecie - na czele z występami polskich piłkarzy czy to w eliminacjach, czy to na dużych turniejach.
W Telewizji Polskiej pracował przez przez 30 lat - od 1983 roku. Czas przeszły nie jest tu przypadkowy, bo w ostatnim czasie media doniosły, że Szpakowski nie przedłużył umowy z TVP. Sam zainteresowany potwierdził to niedawno w rozmowie z "Super Expressem".
Skończyłem etatową pracę w TVP po 47 latach. Mam świadomość, że czas na młodych i zmianę warty. Rozmawialiśmy jednak z dyrektorem Markiem Szkolnikowskim, mamy wspólne plany, których nie ujawnię, ale wierzę, że je zrealizujemy i obie strony będą zadowolone. A co najważniejsze, że zadowoleni będą także kibice - przekazał.
Czytaj także: Atakują nowy biznes Peszki. "Jazda bez trzymanki"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapowiedział, że faktycznie przechodzi na emeryturę, ale zamierza od czasu do czasu popracować. Chciałby mieć do tego okazje podczas meczów Polaków na Euro 2024. Tyle tylko, że Biało-Czerwoni mocno oddalili się od mistrzostw, przegrywając we wtorek z Mołdawią (2:3).
Zobacz również: Kompromitacja Polski z Mołdawią. Ostre słowa Marcina Najmana
Wcześniej mówiono, że przestałem komentować mecze naszych piłkarzy, bo nie przynoszę im szczęścia, ale szkoda, że nie zabrałem tego całego niefartu ze sobą - podsumował żartobliwie.
Także dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski, przekazał niedawno w mediach społecznościowych wieści na temat cenionego komentatora.
Dariusz Szpakowski nigdzie nie odszedł. Jeszcze nie raz i nie dwa razy usłyszycie i zobaczycie go w TVP Sport - zapowiedział.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.