Eugenie Bouchard ma dopiero 28 lat. Kanadyjka jeszcze ma czas na sukcesy na kortach, bo jest utalentowaną tenisistką, co pokazywały jej sukcesy w przeszłości.
Najlepsze wyniki osiągała osiem lat temu. Wtedy była piątą tenisistką świata, grała w finale Wimbledonu oraz w półfinałach Australian Open i Rolanda Garrosa. Mogła osiągnąć wiele rzeczy, bo posiadała ku temu predyspozycje.
Później nieco posypało się jej zdrowie. Wracała na chwilę, notowała dobry wynik, a potem znów znikała. Nie zawsze było konkretnie wiadomo, co jej dolega oraz kiedy wróci.
Teraz jej temat ponownie powrócił. Kanadyjka wycofała się z Wimbledonu, bo potrzebne są jej punkty do rankingu. Ze względu na zakaz startu dla Rosjan i Białorusinów federacje ukarały organizatorów odebraniem im punktów. Dla Bouchard start w tej imprezie mijał się więc z celem i było to zrozumiałe.
Tym bardziej, że wraca po ponad rocznej przerwie spowodowanej urazem barku. Tenisistka miała zagrać więc w innych turniejach, gdzie wykorzystałaby chroniony ranking. Wydawało się, że idealną okazją na powrót będzie impreza WTA w Toronto.
Bouchard jest aktywna na Instagramie. Od kilku miesięcy pokazuje, że trenuje. Na razie ciągle jednak nie wiadomo, w jakim turnieju kibice będą mogli ją zobaczyć. Wygląda na to, że również nie w US Open. Nie ma jej bowiem na liście zgłoszeń.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.