Powrót Krzysztofa Piątka do Włoch okazuje się na razie bardzo dobrym pomysłem. Polak jest wypożyczony do Fiorentiny, w której zaczął regularnie strzelać gole. Ostatnio zdecydował swoim uderzeniem o zwycięstwie 1:0 z Atalantą, a ten wynik przybliża drużynę Piątka do awansu do europejskich pucharów.
Polak rozegrał pełny mecz i poświęcił w nim dużo energii. Po ostatnim gwizdku upadł na boisko i potrzebował trochę czasu na złapanie oddechu. Kamery telewizyjne były skupione właśnie na Piątku, który był bohaterem meczu. Ciekawie było jednak również w pobliżu trybun, co pokazuje nagranie jednego z kibiców.
Szalał tam trener Vincenzo Italiano. Włoch pokazał żywiołową część osobowości, puściły w nim emocje. Podskakiwał, krzyczał, wymachiwał pięściami i starał się dodatkowo pobudzić kibiców. Następnie ruszył do świętowania ze swoimi piłkarzami.
Italiano jest pod wrażeniem gry Piątka w ostatnich meczach i nie kryje tego w swoich wypowiedziach. Od kilku meczów stawia na Polaka w podstawowym składzie Fiorentiny i liczy, że ten dostarczy mu jeszcze podobnych powodów do radości.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.