Patryk Domke prowadzi kanał Fame News. Publikuje na nim informacje o MMA. W mediach społecznościowych też zyskuje na coraz większej popularności. Jego profil na Instagramie śledzi już 24,5 tys. osób. Federacja widziała w nim potencjał, dlatego "Patrykos" dostał szansę na Fame MMA 9.
Czytaj także: demolka! Partnerka Szpilki zadebiutowała z impetem!
Jego rywalem był Paweł Sikora, znany jako "Ponczek", reprezentant youtubowej ekipy "Warszawskiego Koksa". Dla obu zawodników był to debiut w oktagonie w mieszanych sztukach walki.
Ich starcie nie rozczarowało. Trwało pełne trzy rundy. Była szybkość, imponujące ciosy. Zabrakło tylko nokautu, dlatego zwycięzcę musieli wyłonić sędziowie. Ci zdecydowali, że triumfatorem pojedynku został "Ponczek", dla którego to premierowe zwycięstwo w karierze.
Czytaj także: to one wspierały największe gwiazdy FAME MMA 9. Tym wojownikom można tylko pozazdrościć
"Patrykos", mimo porażki, zaimponował jednak wielu kibicom. Okazało się, że przez większą część pojedynku walczył z potworną kontuzją. Na swoim instastories Patryk Domke poinformował, że w pierwszej rundzie złamał nogę po kopnięciu. Mimo to kontynuował pojedynek do samego końca. Pokazał wielki heroizm.
"Walczyłem całą walkę do końca z połamaną nogą i w 3 rundzie po kopnięciu na głowę rozwaliłem ją do końca. Dziękuję za wasze wiadomości, doceniam to i naprawdę was kocham" - napisał do fanów "Patrykos".
Do wpisu dołączył zdjęcie ze złamaną nogą. Zobaczcie:
Czytaj także: to one wspierały największe gwiazdy FAME MMA 9. Tym wojownikom można tylko pozazdrościć