To było najlepsze spotkanie ćwierćfinałowe Ligi Narodów, finałowym turnieju, który jest rozgrywany we Włoszech. Polacy stoczyli zażartą walkę z Iranem, która podobnie jak w Gdańsku zakończyła się tie-breakiem. W nim jednak Biało-Czerwoni zrewanżowali się rywalom i tym samym weszli do strefy medalowej (zwycięstwo 3:2).
Wychodziło im wszystko, w takim momencie ciężko się gra z takim zespołem. Pokazali, że przyszłość należy do nich i będzie trzeba zwracać uwagę na Iran, bo mają wielu młodych, perspektywicznych zawodników - mówił po meczu Bartosz Kurek.
Kurek zripostował dziennikarkę
W mix-zone jedna z dziennikarek pytała Kurka o mecz, który odbył się w Gdańsku. Tam Irańczycy okazali się lepsi od Polaków, wygrywając 3:2.
"Mieliście przed oczami porażkę z pierwszego spotkania w Gdańsku?" - zapytała.
Kurek nie wytrzymał i ostro zripostował dziennikarkę.
To nie jest najmądrzejsze pytanie, jakie zadaje się sportowcowi - odparł.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie
Oczywiście, że wychodząc do gry, nie myślimy o porażce, tylko o tym jak wygrać mecz. I przez te dwie godziny zbieraliśmy te myśli i w końcu z tego wyszedł jeden dobry tie-break - dodał po chwili kapitan reprezentacji Polski.
Forma naszych zawodników w czwartkowym spotkaniu falowała. Każdy z nich miał swoje problemy, dołki. Jednak Biało-Czerwoni wyszli bardzo odbudowani na tie-breaka, a przecież jeszcze chwilę wcześniej zostali zdominowani przez Irańczyków.
W półfinale Ligi Narodów Polacy zagrają ze Stanami Zjednoczonymi (sobota 18:00). Biało-Czerwonych czeka duże wyzwanie.
Ten mecz będzie jeszcze trudniejszy, też będziemy się musieli wykazać cierpliwością i walczyć do samego końca - zapowiedział Kurek.