To będzie wielkie wydarzenie! Legenda organizacji KSW Mamed Chalidow spróbuje swoich sił w boksie. Jego przeciwnikiem będzie Tomasz Adamek, a więc były mistrz świata organizacji IBO i IBF w wadze junior ciężkiej oraz WBC w wadze półcieżkiej.
Do ich pojedynku dojdzie podczas lutowej gali XTB KSW EPIC. Starcie zakontraktowane zostało na sześć rund. Od razu pojawiły się też głosy, że obaj zawodnicy będą mogli liczyć na ogromne pieniądze za walkę. Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW, przyznał, że to może być najdroższe starcie z udziałem Polaków.
Myślę, że tak. Nie znam pozostałych wynagrodzeń, ale śmiało można tak powiedzieć. Przy takich nazwiskach i takich, o których myślimy, to będzie mocna i udana gala - wyjaśnił w rozmowie z portalem InTheCagePL.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że w organizację włączył się także Artur Szpilka. W rozmowie z programem "To jest boks" przyznał, że sam namawiał Chalidowa, aby ten nie zgadzał się na pojedynek dziesięciorundowy. Taka formuła byłaby bowiem na rękę doświadczonemu Adamkowi.
Czytaj także: Ależ fortuna! Świątek wygrała prestiżowy ranking
Ocenił także szanse Chalidowa. Dla legendy KSW będzie to wielkie wyzwanie po latach kariery w mieszanych sztukach walki. Szpilka wypowiedział się o koledze po fachu w samych superlatywach.
Mamed Chalidow jest strasznie niewygodny w ringu. Jest nieprzewidywalny, więc jestem przekonany, że da z siebie wszystko w przygotowaniach - przyznał "Szpila".
Co ma Mamed do stracenia w boksie? W MMA jestem przekonany, że to nie trwałoby nawet rundy. Nie ma takiej możliwości - dodał były pięściarz, a obecnie zawodnik KSW.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.