W "Road House" główne skrzypce gra Jake Gyllenhaal, który wciela się w postać Daltona, byłego zawodnika UFC, który próbuje uciec od swojej mrocznej przeszłości i skłonności do przemocy. Ledwo wiąże koniec z końcem, a jego życie zmienia się, gdy na swojej drodze spotyka Frankie (Jessica Williams), właścicielkę przyciągającej podejrzanych typów knajpy na jednej z wysp na Florydzie.
Jego przeciwnikiem jest Conor McGregor, zawodnik mieszanych sztuk walki wagi piórkowej, lekkiej i półśredniej. Irlandczyk w rozmowie z Good Morning Britain sam podał kwotę, jaką zarobić za udział w filmie.
McGregor miał zarobić za udział w Road House aż 5,5 miliona dolarów. To czyni go najbardziej kasowym debiutantem na szklanym ekranie. Pobił rekordową wypłatę dla Dwayne'a Johnsona za debiutancki występ w filmie "Mumia powraca".
Warto przypomnieć, że "Road House" to kolejna wersja historii opowiedzianej w "Wykidajle" Rowdy'ego Herringtona sprzed 35 lat. W tytułowego bohatera wcielił się wówczas Patrick Swayze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szykuje się wielki powrót Conora do UFC
Rywalem 35-latka ma być Michael Chandler. Choć do walki miało dojść w 2023 roku, to jednak ostatecznie do starcia nie doszło. Pojawiła się jednak nowa data: 29 czerwca w Las Vegas. Będzie to zwieńczenie słynnego International Fight Week. Pojedynek ma się odbyć w kategorii średniej.
Dla jednego z najpopularniejszych zawodników MMA na świecie będzie to wielki powrót po długiej przerwie. Warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich sześciu lat stoczył tylko pięć pojedynków, z czego wygrał jeden - z Donaldem Cerrone.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.