Cristiano Ronaldo jest aktywnym piłkarzem, ale od blisko dwóch lat nie jest związany z europejskim futbolem klubowym. Tym samym zaproszenie zawodnika saudyjskiego Al-Nassr na ceremonię losowania Ligi Mistrzów było zrozumiałe. Portugalczyk odebrał nagrodę specjalną od prezydenta UEFA - Aleksandra Ceferina.
Szef UEFA wyraził nawet na scenie tęsknotę za Cristiano Ronaldo w europejskich pucharach i nadzieję, że zobaczy jeszcze w nich Portugalczyka. Nie jest to absolutnie wykluczone, chociaż 39-latkowi bliżej do zakończenia niż rozpoczęcia kariery piłkarza. Coraz częściej odpowiada na pytania o życiu po życiu sportowca.
Cristiano Ronaldo nie tylko odebrał nagrodę, ale również pomógł w losowaniu fazy ligowej Ligi Mistrzów. Nie miał skomplikowanego zadania, ponieważ musiał 36 razy nacisnąć przycisk. W ten sposób teoretycznie włączał komputer, który losował przeciwników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na scenie piłkarz zwracał na siebie uwagę między innymi błyszczącym kolczykiem. Nie był to najdroższy element w stylizacji Cristiano Ronaldo, ale do tanich absolutnie nie należy. Model kolczyka ze złotem i diamentami kosztuje 7800 euro. To w przeliczeniu ponad 33 tysiące złotych.
Kolczyk na pewno zwracał na siebie uwagę, chociaż w mediach społecznościowych nie zabrakło delikatnych złośliwości wobec elementu biżuterii Cristiano Ronaldo. Na kontach satyrycznych został porównany do zawleczki od puszki na napoje.
Doświadczonego zawodnika można jeszcze oglądać w rozgrywkach organizowanych przez UEFA, chociaż w futbolu reprezentacyjnym. Cristiano Ronaldo jest kapitanem reprezentacji Portugalii i zapowiedział chęć zagrania w meczach Ligi Narodów. Portugalia i reszta europejskich zespołów powalczy w niej już jesienią.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.