Odpadnięcie w 1/8 finału Ligi Mistrzów było ogromnym ciosem dla Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zrobił wszystko, co mógł. W starciu z Olympique Lyon strzelił dwie bramki, jego zespół wygrał 2:1, ale to nie wystarczyło. Piłkarz był załamany, liczył na to, że pojedzie do Lizbony na najważniejszą fazę rozgrywek.
Nie udało się, więc Cristiano Ronaldo poszukał nowej destynacji. Wraz z uroczą partnerką Georginą Rodriguez udał się do Saint-Tropez we Francji.
Para wypoczywa na luksusowym jachcie. Oboje niedawno zamieścili nowe fotki na Instagramie, pokazując, jak się bawią. Piłkarz postanowił też ponurkować i uwiecznić ten wyczyn.
"Obudziłem się i pomyślałem: Co się dzieje pod wodą? Nazywajcie mnie Neptunem" - napisał, dodając hashtagi wskazujące na to, że znalazł się aż 14 metrów pod wodą.
Cristiano nie zdecydował, co z jego przyszłością. Nie było tajemnicą, że źle się dogaduje z dotychczasowym trenerem Maurizio Sarrim. Włoch został zwolniony dzień po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. W nowym sezonie klub z Turynu będzie prowadzić Andrea Pirlo. Portugalczyk zastanawia się jednak nad zmianą barw.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.