Cristiano Ronaldo mógł zostać antybohaterem swojej drużyny narodowej podczas meczu 1/8 finału Euro 2024 przeciwko Słowenii. W pierwszej połowie dogrywki 39-latek zmarnował rzut karny, lecz udało mu się zrekompensować w serii "jedenastek" i na jego szczęście Portugalczycy wygrali ją 3:0, awansując do ćwierćfinału.
Po zakończeniu meczu media skupiły się przede wszystkim na kwestii emocjonalnej pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki. Po tym, jak Jan Oblak obronił jego pierwszy rzut karny, napastnik zalał się łzami, co wywołało międzynarodowe poruszenie. Teraz jednak zwrócono uwagę na inną sprawę, przez którą CR7 może ponieść konsekwencje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cristiano Ronaldo oskarżony o "marketing zasadzkowy"
Od kilku miesięcy Cristiano Ronaldo współpracuje z firmą WHOOP z branży fitness, która zajmuje się produkcją urządzeń mierzących szereg parametrów, tj. tętno, czy ocena jakości snu. Jedno z ich narzędzi Portugalczyk nosi na ręce w trakcie Euro 2024.
Firma opublikowała dane tętna gwiazdora we wtorek 2 lipca, z którego wynika, że wszedł w stan flow (bardzo wysoki poziom zaangażowania), a następnie jego tętno opadło na chwilę przed tym, jak zdobył pierwszego z trzech goli dla Portugalii w serii rzutów karnych. Tętno 39-latka zaczęło wzrastać, kiedy Bernardo Silva podszedł do ostatniej "jedenastki", po której drużyna Roberto Martineza awansowała do ćwierćfinału turnieju.
Tymczasem Ricardo Forta, były szef globalnej współpracy sponsorskiej w Visa i Coca-Cola oskarżył Cristiano Ronaldo o "marketing zasadzkowy". Mężczyzna opublikował wykres WHOOP w swoim profilu na X i dodał, że, jego zdaniem, Portugalczyk oraz firma powinna ponieść tego konsekwencje.
Ten wykres krąży dziś. Cristiano i WHOOP to marketing zasadzkowy na Euro 2024. To nielegalne i zarówno gracz, jak i firma powinni zostać ukarani grzywną.
Odpowiadając na pytania internautów, Fort zasugerował, że "Post dotyczy meczów UEFA, wykorzystuje nazwy dwóch grających drużyn narodowych, wynik i zawodnika na boisku".
Sugerują związek z wydarzeniem, a to jest nielegalne. Brak "zawodnika jako sponsora" nie jest powodem do tolerowania naruszeń - stwierdził.
Warto dodać, że ponad dekadę temu za podobny występek ukarany został były gwiazdor reprezentacji Danii, Nicklas Bendtner. Podczas Euro 2012 Duńczyk podciągnął koszulkę po strzelonym golu, aby odsłonić parę majtek z logo Paddy Power. Został za to ukarany grzywną w wysokości 80 tys. funtów i zakazem gry w jednym meczu międzynarodowym. Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że jeżeli UEFA rozpocznie śledztwo w tej sprawie, wówczas Portugalczyk może podzielić jego los.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.