Kamil Kosowski w przeszłości był gwiazdą APOEL-u Nikozja. Nie od dziś wiadomo, że kibice tego klubu nie przepadają za Omonią, która rywalizowała w środę z Legią Warszawa w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.
Fani Omonii przy okazji meczu z Legią przypomnieli sobie o "Kosie". Były piłkarz pokazał - za pomocą mediów społecznościowych - zdjęcie z wyzwiskami pod jego adresem. Kosowski niespecjalnie się tym przejął. Przy okazji dał do zrozumienia, że nadal kibicuje swojej dawnej drużynie z Nikozji.
"Dziękuję za życzenia"
"Od rana dostaje życzenia urodzinowe z Cypru, choć to jeszcze kilka dni. Ale dziękuję bardzo" - napisał znany piłkarz, były reprezentant Polski.
Legia brutalnie zderzyła się z rzeczywistością i cypryjską Omonią Nikozja. Rywal mistrza Polski w II rundzie eliminacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów okazał się lepszy w Warszawie i wygrał 2:0 po golach w dogrywce Jordiego Gomeza i Thiago.