Szybko poszło. We wtorek (15 października) Czesław Michniewicz został zwolniony z marokańskiego klubu AS Forces Armees Royales. Przepracował w nim zaledwie trzy miesiące, choć podpisał z wicemistrzem Maroka dwuletnią umowę. Z informacji przekazanych przez Klub wynika, że kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
Michniewicz został trenerem marokańskiej drużyny w lipcu 2024 r. W tym czasie zdążył poprowadzić zespół w dziewięciu spotkaniach. Cztery z nich zakończyły się zwycięstwem, dwa porażkami, a pozostałe remisem.
Obecnie AS Forces Armees Royales zajmuje piąte miejsce w tabeli marokańskiej ekstraklasy. W ostatnim czasie drużyna Michniewicza kiepsko sobie radziła, a w trzech ostatnich kolejkach zdobyła zaledwie dwa punkty. Władze klubu nie czekały na rozwój wydarzeń i podjęły decyzję o zwolnieniu byłego selekcjonera reprezentacji Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michniewicz stracił pracę po trzech miesiącach
Historia, jak wiemy, lubi się powtarzać. Od czerwca 2023 r. Michniewicz prowadził saudyjski Abha Club, ale i z niego został zwolniony po kilku miesiącach. A konkretnie - 1 października ubiegłego roku. Oznacza to, że październik po raz kolejny okazał się pechowym miesiącem dla trenera.
Z krytyką spotkał się również sposób, w jaki selekcjoner prowadził polską reprezentację. Przypomnijmy: Michniewicz prowadził Biało-Czerwonych od 31 stycznia 2022 roku. Rozstanie z reprezentacją nastąpiło 11 miesięcy później. W tym czasie trener wyszedł z grupy mistrzostw świata i utrzymał zespół w Lidze Narodów. Zarzucano mu jednak m.in. nieatrakcyjny sposób grania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.