W nocy z piątku na sobotę Danielle Collins zagra w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Australian Open, a jej przeciwniczką będzie Madison Keys. Nie wiadomo, czy publiczność w Melbourne będzie jeszcze nieprzyjaźnie nastawiona do Danielle Collins, która narozrabiała po poprzednim meczu przeciwko Destanee Aiavie.
Amerykanka zareagowała nerwowo na wcześniejsze, nieprzychylne jej reakcje z trybun. Wymownie przyłożyła dłoń do ucha, ironicznie przesyłała całusy w kierunku kibiców, a do tego poklepała się po pośladku.
Nagranie obiegło media społecznościowe lotem błyskawicy. Nie spodobało się wielu internautom w Polsce. Danielle Collins już wcześniej podpadła Polakom swoimi niesnaskami z Igą Świątek. Tenisistka ze Stanów Zjednoczonych dorobiła się już kilku niemiłych pseudonimów w naszym kraju. Zupełnie inne spojrzenie na jej zachowanie ma z kolei Novak Djoković.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serb rozpływał się nad reakcjami Amerykanki w czasie konferencji prasowej.
Uwielbiam jej odpowiedź. Wszystko, co robiła na boisku i poza nim. Po tym wszystkim zostałem wielkim fanem Danielle Collins. Byłem już wcześniej, ale teraz jestem jeszcze większym - mówi Novak Djoković.
Także Serb dorobił się fanów i przeciwników w czasie wypełnionej sukcesami kariery. Konfrontacje Novaka Djokovicia z nieprzyjaznymi mu kibicami to jazda obowiązkowa każdego sezonu. Sam Serb wyznał w przeszłości, że stoczenie wojenki z wybranym antyfanem pomaga mu mobilizować się do walki na korcie. Być może dlatego mistrzowi olimpijskiemu jest łatwiej zrozumieć Danielle Collins.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.