Przypomnijmy, że konflikt pomiędzy Denisem Załęckim i Danielem Omielańczukiem narodził się po jednym z wywiadów zawodnika KSW, który skrytykował Załęckiego, że podczas walki z Arturem Szpilką celowo symulował kontuzje, bo i tak wiedział, że nie da rady pokonać profesjonalnego boksera.
Możesz przeczytać także: Gdy Piotr Żyła zdobywał złoty medal, to stało się w niemieckiej telewizji
Te słowa oczywiście nie spodobały się Denisowi Załęckiemu, który ma porywczy charakter i ostro odpowiedział byłemu zawodnikowi UFC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odezwałem się do niego, nie odpisał, ale ja sobie pogadam z nim na żywo. Nie będę z nim robił internetowych przepychanek czy wyzwisk, nie chce mi się, to jest też starszy gość. Tak naprawdę ten Daniel Omielańczuk jest zwykłym pajacem dla mnie i mu to powiem w twarz - tłumaczył na Youtube Załęcki.
Możesz przeczytać także: Miss mundialu znów błyszczała. Tym razem nie na meczu piłkarskim
"Bad Boy" regularnie wbija teraz szpilki Omielańczukowi. Idealną okazję miał w sobotę, gdy Daniel w bardzo słabym stylu zaprezentował się na KSW 79. Jego przeciwnikiem był Michał Kita, który, choć przyjął pojedynek w Libercu na ostatnią chwilę, to lepiej prezentował się od weterana UFC na tle kondycyjnym.
Załęcki znów krytykuje Omielańczuka
W trzeciej rundzie "Masakra" kolejny raz obalił rywala, a następnie zasypał bezbronnego przeciwnika ciosami w parterze, zmuszając sędziego do przerwania walki. Porażka Omielańczuka nie uszła uwadze Załęckiego, który skomentował ją w mediach społecznościowych.
Dziadek… Daj Ty sobie spokój. High League czeka… Bijmy się, a nie przytulajmy - napisał sportowiec z Torunia.
Daniel Omielańczuk doznał drugiej porażki w największej polskiej organizacji MMA. Przed trafieniem do KSW z powodzeniem rywalizował w UFC czy ACA. Jego walka z Denisem Załęckim miałaby odbyć się w organizacji High League. Prawdopodobnie w formule K1.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.