Robert Lewandowski pożegnał się w środę z Ligą Mistrzów. Jego gol nie uchronił Bayernu Monachium przed odpadnięciem z prestiżowych rozgrywek. Niespodziewanym pogromcą faworyta został hiszpański Villarreal. Zdaniem Pierpaolo Marino, 33-letni Polak ma także inne zmartwienie, a jeden ze zdecydowanie młodszych piłkarzy pozbawi go miana najlepszego napastnika na świecie.
Czytaj także: Absurdalny błąd piłkarza. Pomylił kolory kartek
Marino zachwyca się umiejętnościami 22-letniego Dusana Vlahovicia, który w tym sezonie przeszedł z Fiorentiny do Juventusu. Serb zadebiutował niedawno w Lidze Mistrzów, a także walczy o koronę króla strzelców w lidze włoskiej.
Czytaj także: Kibice wyproszeni z hali. "Idźcie już na samolot"
To będzie nowy Lewandowski, choć jest zupełnie innym typem napastnika od niego. Vlahović będzie najsilniejszym napastnikiem na świecie już za dwa, trzy lata. Jego wartość podniesie się do 200-250 milionów euro - mówi Marino w rozmowie z dziennikiem "Tuttosport".
Autor wyrazistej opinii o Polaku i Serbie ma duże doświadczenie. Aktualnie pracuje na stanowisku dyrektora sportowego w Udinese Calcio, ale pomagał także w tworzeniu siły takich drużyn jak Napoli, Roma oraz Atalanta. Częściowo prywatnie, a częściowo zawodowo interesuje się również Juventusem, w którym wypatrzył następcę Lewandowskiego.
Czytaj także: Nie miał czasu, musiał rzucać. Rewelacyjne zagranie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.